Muffinki wykonane są na podstawie jogurtowca Serenity :
Na ciasto potrzebujemy:
- 3 jajka.
- jeden duży jogurt.
- 4 łyżki mazeiny, można spróbować też z mielonymi otrębami.
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia, można też użyć sody oczyszczonej.
- dowolny aromat.
Jajka z jogurtem miksujemy, dodajemy aromat i miksujemy dalej. Następnie mieszamy mazeine z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy z jogurtu i jajek. Miksujemy do uzyskania gładziutkiej masy. Dobrze też jest lekko napowietrzyć ciasto, przechylając naczynie z ciastem podczas miksowania.
Wylewamy do foremek na muffinki, wcześniej wyłożone papierkiem do muffinek.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 35-45 minut. Do uzyskania ładnej złocisto-brązowej skórki.
Po upieczeniu zostawiamy je do ostudzenia w piekarniku, tak by nie opadły.
Muffinki są w środku puste, dla tego wypełnimy je masą.
Z takiej ilości wyszło mi 15 muffinek.
Na masę potrzebujemy:
- twaróg na sernik np. Emilka <netto>, można też użyć serka homogenizowanego naturalnego.
- słodzik wg. uznania ja używam słodzika w proszku Sussiny lub Krügera
- aromat
Wszystko razem miksujemy, wkładamy do rękawa cukierniczego (można też zrobić z papieru śniadaniowego zwijając go w rurkę z "ostrym" końcem). Muffinki lekko nacinamy z boku i wciskamy krem do środka. Można je polać z wierzchu, polewą z mleka w proszku, ale to dla tych co się go nie boją ^^.
To by było na tyle.
Smacznego ;D
- dowolny aromat.
Jajka z jogurtem miksujemy, dodajemy aromat i miksujemy dalej. Następnie mieszamy mazeine z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy z jogurtu i jajek. Miksujemy do uzyskania gładziutkiej masy. Dobrze też jest lekko napowietrzyć ciasto, przechylając naczynie z ciastem podczas miksowania.
Wylewamy do foremek na muffinki, wcześniej wyłożone papierkiem do muffinek.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 35-45 minut. Do uzyskania ładnej złocisto-brązowej skórki.
Po upieczeniu zostawiamy je do ostudzenia w piekarniku, tak by nie opadły.
Muffinki są w środku puste, dla tego wypełnimy je masą.
Z takiej ilości wyszło mi 15 muffinek.
Na masę potrzebujemy:
- twaróg na sernik np. Emilka <netto>, można też użyć serka homogenizowanego naturalnego.
- słodzik wg. uznania ja używam słodzika w proszku Sussiny lub Krügera
- aromat
Wszystko razem miksujemy, wkładamy do rękawa cukierniczego (można też zrobić z papieru śniadaniowego zwijając go w rurkę z "ostrym" końcem). Muffinki lekko nacinamy z boku i wciskamy krem do środka. Można je polać z wierzchu, polewą z mleka w proszku, ale to dla tych co się go nie boją ^^.
To by było na tyle.
Smacznego ;D
0 komentarze:
Zostaw po sobie ślad...